Drukuj

Wszystkie omówione wyżej ślimaki chociaż różnią się od siebie kształtem zębów nie różnią się charakterem zazębienia. W konwencjonalnej przekładni, obojętnie czy ze ślimakiem ewolwentowym Archimedesa, czy stożkopochodnym, warunki zazębienia z uwagi na przebieg linii styków są podobne i niezbyt korzystne. Rysunek ilustruje linie styku w ślimakach jednozębnych. Górny rysunek odnosi się do ślimaka Archimedesa, dolny do ślimaka ewolwentowego. Różnice pomiędzy liniami styku są w obu ślimakach bardzo nieznaczne. Większe różnice występują w ślimakach wielozębnych. Linie styku dla sześciozębnego ślimaka Archimedesa i sześciozębnego ślimaka ewolwentowego podaje rysunek. Jak widać z przytoczonych przykładów zarówno w ślimakach jedno- jak i wielozębnych kąty zawarte pomiędzy stycznymi do linii styku a kierunkiem wektora poślizgu są niekorzystne, ponieważ są bardzo małe.

Poprawić sytuacją można dzięki korekcji. Dla ślimaków Archimedesa, stożkopochodnych i ewolwentowych najlepsze wyniki uzyskuje się gdy cały okres zazębienia jest wyłącznie okresem wychodzenia zębów z zazębienia czyli wyzębiariia. W reduktorach płaszczyzna toczna ślimaka jest wtedy styczna do powierzchni wierzchołków ślimacznicy, a w multiplikatorach — styczna do powierzchni wierzchołków ślimaka.

 

 



W pierwszym przypadku ślimacznica jest jak gdyby korygowana in minus, w drugim — in plus. Takie przesunięcie płaszczyzny tocznej ślimaka wpływa korzystnie na linie styku, zwłaszcza w ślimakach wielozębnych, co można odczytać z porównania rysunku. Linie styku tworzą korzystniejszy dla olejenia kąt z wektorem prędkości poślizgu. Podnosi to sprawność przekładni. Ponadto zęby stają się bardziej odporne na wżery zmęczeniowe. Pomimo, że łączna długość linii jednoczesnego styku zębów ulega skróceniu, powiększa się jednak znacznie promień krzywizny zębów. Obszar zazębienia nieco maleje. Wieniec ślimacznicy może więc być nawet nieco zwężony. Pomimo to przekładnia taka zachowuje się w pracy lepiej niż przekładnia niekorygowana. Buckingham podaje np., że przekładnia o trójzębnym ślimaku ewolwentowym (moduł osiowy m0 = 8, normalny kąt zarysu an = 14°30') może dzięki przesunięciu płaszczyzny tocznej przenieść obciążenie 1,5 raza większe od przekładni niekorygcn wanej. Trzeba przy tym dodać, że przesunięcie płaszczyzny tocznej nie wymaga zmiany narzędzi do wykonania ślimacznicy. Do obróbki zębów ślimacznicy w przekładni korygowanej można stosować zwykłe frezy ślimakowe, zupełnie takie same jak w przypadku przekładni niekorygowanej. Aby jednak zachować ten sam moduł freza trzeba na skutek korekcji zmienić rozstaw osi lub liczbę zębów ślimacznicy. Aby zachować ten sam rozstaw osi wystarcza dodanie dwóch lub trzech zębów. Taka zmiana mało wpływa na przełożenie, a pozwala zachować analogiczne rozstawienie osi, jak w przekładni niekorygowanej.


- - - - - - - - motoreduktory.eu | WEBSYSTEM | tel.+48 (048) 383-01-44 | tel.601.747.565 - - - - - - - -